– Miedź nie była łatwym przeciwnikiem. Przyjechaliśmy do Legnicy z określonym celem, wywieźliśmy stąd trzy punkty i jesteśmy głodni kolejnych wygranych. Co do mojego trafienia, to kto nie próbuje, ten nie cieszy się później z takich bramek. Po zdobyciu gola wykonałem szczególną cieszynkę skierowaną do mojej żony. To była pierwsza bramka zdobyta po naszym ślubie. Chciałem ją zadedykować właśnie mojej żonie, która zawsze mnie wspiera i jestem z nią szczęśliwy – powiedział obrońca zielono-czarnych.
– Przed nami kolejne spotkanie i bardzo ważne, abyśmy się dobrze zregenerowali. Potrzebujemy wszystkich zawodników, ponieważ czekają nas trudne tygodnie. Potrzebujemy również wsparcia kibiców, na które mocno liczymy. Bardzo dziękujemy tym, którzy dopingowali nas w Legnicy. Nasze sukcesy są także Waszą zasługą. Dziękujemy i serdecznie zapraszamy na następny mecz – dodał Bednarczyk.