Bezbramkowy remis z Zagłębiem

2 lata temu | 21.05.2023, 17:43
Bezbramkowy remis z Zagłębiem

W 32. kolejce Fortuna 1. Ligi zawodnicy Górnika Łęczna podejmowali Zagłębie Sosnowiec. Starcie dwóch drużyn zajmujących pozycje w dolnej połowie ligowej tabeli zakończyło się bezbramkowym remisem i podziałem punktów.

Przed tym spotkaniem obie ekipy miały dosyć bezpieczną przewagę nad strefą spadkową, jednak nie były pewne utrzymania na zapleczu PKO Ekstraklasy. Zielono-czarni aktywnie rozpoczęli niedzielne starcie. Już w 2. minucie Serhij Krykun próbował zaskoczyć golkipera przyjezdnych, jednak Mateusz Kos zanotował pewną interwencję w tej sytuacji. Chwilę później to sosnowiczanie mogli otworzyć wynik. Marek Fabry oddał dosyć groźny strzał, ale Maciej Gostomski bez większych problemów zatrzymał to uderzenie. W kolejnym fragmencie zawodnicy obu drużyn dążyli do zdobycia premierowej bramki, wykorzystując stałe fragmenty gry. Bardzo blisko szczęścia był Dawid Tkacz, który w 22. minucie po mocnym wrzucie piłki z autu odnalazł się w polu karnym Zagłębia, lecz oddał minimalnie niecelny strzał.  

Ekipa prowadzona przez Ireneusza Mamrota przejęła inicjatywę, spychając gości do defensywy. W 30. minucie aktywny Dawid Tkacz posłał precyzyjne dośrodkowanie w kierunku Macieja Biernata, natomiast strzał naszego defensora minął bramkę Zagłębia. Chwilę później Damian Gąska uderzył sprzed pola karnego, jednak ta próba była niecelna. W końcówce pierwszej połowy łęcznianie dążyli do zdobycia gola, jednak nie potrafili zagrozić rywalom i na półmetku rywalizacji mieliśmy wynik 0:0. 

Po zmianie stron piłkarze Górnika kontynuowali aktywną grę, próbując przełamać zwartą defensywę przeciwników. Już w 47. minucie przed znakomitą szansą stanął Karol Podliński, natomiast jego uderzenie zostało zablokowane przez obrońców Zagłębia. Sosnowiczanie wytrzymali napór zielono-czarnych i w odstępie kilkudziesięciu sekund mieli dwie dosyć groźne okazje. Najpierw Konrad Wrzesiński posłał płaskie dośrodkowanie wzdłuż bramki gospodarzy, ale żaden z jego kolegów nie potrafił zakończyć tej szarży strzałem. Chwilę później Marek Fabry co prawda oddał strzał głową, lecz próba Słowaka była niecelna. W końcówce podopieczni Marcina Malinowskiego odważniej zaatakowali, lecz brakowało im skuteczności. Najlepszą szansę w doliczonym czasie gry miał Dean Guezen, jednak nie potrafił pokonać Macieja Gostomskiego. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i podziałem punktów. 

W następnej kolejce Fortuna 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna zagrają na wyjeździe z Chrobrym Głogów (27 maja, 20:00).  

Górnik Łęczna – Zagłębie Sosnowiec 0:0 

Gostomski – Zbozień, Biernat, De Amo, Dziwniel, Tkacz (68 Kwiatkowski), Pawlik (68 Lewkot), Gąska, Kryeziu (75 Pierzak), Krykun, Podliński (82 Żabiński)

Kos – Borowski (46 Troć), Bykow, Dalić, Ziemann, Wrzesiński (88 Klupś), Karwot, Rozwandowicz, Szumilas (68 Guezen), Bryła (46 Ryndak), Fabry 

Żółte kartki: Pawlik – Fabry  

Sędzia: Szymon Łężny (Kluczbork)

Udostępnij
 
6394936