Chęć na udane pożegnanie

2 miesiące temu | 16.05.2025, 23:31
Chęć na udane pożegnanie

W 33. kolejce Betclic 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna zagrają u siebie z Wisłą Płock. Dla zielono-czarnych to będzie ostatnie spotkanie w rundzie zasadniczej rozgrywane przed własną publicznością. W związku z tym Górnicy z pewnością postarają się o wywalczenie zwycięstwa wieńczącego rywalizację na własnym obiekcie w obecnym sezonie.

Ostatnia porażka w Niecieczy sprawiła, że drużynie prowadzonej przez Pavola Stano pozostały jedynie iluzoryczne szanse w walce o awans do baraży o PKO Ekstraklasę. Aby wejść do czołowej szóstki zielono-czarni musieliby wygrać z Wisłą Płock oraz GKS-em Tychy i liczyć na dwie porażki Polonii Warszawa, która obecnie plasuje się na szóstej pozycji. – Bardzo żałujemy, bo zostały nam tylko matematyczne szanse na awans do baraży. Teraz przed nami spotkanie z Wisłą Płock. Musimy zrobić wszystko, żeby odnieść zwycięstwo i mieć o co grać w ostatniej kolejce. Na pewno będziemy pracowali w taki sposób, jakby czekał nas mecz o baraże – stwierdził szkoleniowiec łęczyńskiej drużyny.

W zupełnie innej sytuacji są zawodnicy Wisły Płock. „Nafciarze” mają pewny udział w barażach i wciąż mogą bezpośrednio awansować do elity. Natomiast dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego płocczanie tracą pięć punktów do drugiej Bruk-Bet Termalici Nieciecza i trudno przypuszczać, by „Słonie” wypuściły taką przewagę. W ostatniej serii gier drużyna z Mazowsza pokonała pewną awansu Arkę Gdynia 1:0 po bramce Łukasza Sekulskiego, który zanotował swoje dziesiąte trafienie w obecnym sezonie Betclic 1. Ligi. Doświadczony napastnik nie jest jednak najlepszym strzelcem zespołu. Aktualnie ten tytuł dzierży Jesus Jimenez, autor 11 goli.

Po spotkaniu z Arką trener Mariusz Misiura nie krył zadowolenia z postawy swoich podopiecznych. – Nadal marzymy i jesteśmy zdeterminowani, żeby sięgnąć po te marzenia. Najważniejsze, że dokonujemy tego nie tylko walką, ale również ładną grą. Stworzenie trzech-czterech sytuacji w starciu z najlepszą obroną rundy wiosennej musi budzić spory szacunek. Bramka Łukasza i to zachowanie Daniego Pacheco w tej akcji to było coś genialnego. Cieszę się, że mam tak mądrych zawodników oraz indywidualności, które w decydujących momentach dają różnicę. Dziękuję całej drużynie za to, jak pracuje na co dzień, ale również naszym kibicom, którzy wspierają drużynę. Widziałem wywieszony przed nich baner z napisem „Do końca walka” i do końca będziemy walczyć o drugie miejsce gwarantujące bezpośredni awans. Jeśli przyjdzie nam walczyć w barażach, to wierzę, że zrobimy wszystko, aby miały happy end – wyjaśnił trener Wisły.

Ostatni mecz Górnika z Wisłą zakończył się remisem. W rundzie jesiennej trwających rozgrywek Betclic 1 Ligi łęcznianie jako pierwsi stracili bramkę. Natomiast odrobili straty dzięki świetnemu uderzeniu z rzutu wolnego Adama Dei, a później wyszli na prowadzenie po trafieniu Marko Roginicia. Ostatecznie o losach spotkania przesądził gol samobójczy Dominykasa Barauskasa, który ustalił wynik na 2:2. Zielono-czarni mogą się pochwalić domowymi zwycięstwami nad Wisłą w dwóch ostatnich ligowych potyczkach rozgrywanych w Łęcznej. W 2021 roku pokonali płocczan w Ekstraklasie 3:2, a dwa lata później już na jej zapleczu zwyciężyli 1:0. Podopieczni Pavola Stano będą chcieli podtrzymać tę passę, a o tym, czy im się uda przekonamy się już w sobotę 17 maja. Początek meczu Górnik – Wisła o godzinie 19:30. Transmisja w TVP3 oraz na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej TVP Sport.

Udostępnij
 
8117936