W poniedziałek Górnicy będą mieli okazję zrewanżować się Wiśle Kraków za porażkę 1:3 w rundzie jesiennej. Tym razem gospodarzem spotkania będzie drużyna Białej Gwiazdy. Początek meczu o godz. 18:00.
Patrząc na spotkanie przez pryzmat ligowej tabeli, nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że może to być decydujący mecz w kontekście walki o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Oba zespoły są zagrożone degradacją, choć przed sezonem w Krakowie stawiano sobie inne cele niż walka o ligowy byt. Jeśli w poniedziałek zielono-czarnym uda się wygrać, to nasza drużyna znów opuści strefę spadkową.
Jak wiadomo w Wiśle pojawił się nowy trener, więc analiza ich dwóch poprzednich spotkań niewiele nam daje. W pewnym stopniu ten mecz jest dla nas niewiadomą, zarówno w kontekście taktyki jak i personalnych wyborów trenera Brzęczka – powiedział przed meczem trener Kamil Kiereś
Jak zaznaczył szkoleniowiec Górnika, zmiana trenera w Wiśle praktycznie uniemożliwia rozszyfrowanie pomysłu rywala na to spotkanie. Z drugiej strony jeśli Jerzy Brzęczek analizował poprzedni mecz zielono-czarnych, to również ciężko było mu wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. W spotkaniu ze Śląskiem warunki atmosferyczne spowodowały, że nie mogło być mowy o realizowaniu założeń taktycznych. Można spodziewać się zatem, że obie drużyny wyjdą na to spotkanie ze swoim planem, nie czekając na to, co zrobi przeciwnik.
Górnik jeszcze nigdy nie wygrał z Wisłą w Krakowie. Biorąc pod uwagę formę obu drużyn pierwsze zwycięstwo na stadionie przy ul. Reymonta nie wydaje się zadaniem niemożliwym do zrealizowania. W grudniu zielono-czarni z uśmiechami wracali z grodu Kraka, po pokonaniu Cracovii 2:0. Czas na podbicie terenów znajdujących się po drugiej stronie krakowskich Błoń. Wierzymy, że Górnicy w poniedziałek wrócą do Łęcznej z dodatkowym pasażerem, którym będą 3 punkty.
Nie zagrają
W szeregach zielono-czarnych na pewno nie zagra pauzujący za czerwoną kartkę Kryspin Szcześniak. Absencja naszego obrońcy nieco komplikuje trenerowi Kieresiowi kwestię znalezienia w składzie miejsca dla młodzieżowca. Wsród zawodników z pola, status młodzieżowca oprócz Kryspina posiada również: Kamil Duda, Michał Król, Michał Goliński, Łukasz Szramowski, Dawid Tkacz oraz Marcel Wędrychowski.
W drużynie Jerzego Brzęczka na pewno nie zobaczymy kontuzjowanych od dłuższego czasu Jakuba Błaszczykowskiego oraz Alana Urygi. Prawdopodobnie na boisku zabraknie również mającego problemy zdrowotne Patryka Plewki, który występuje w środku pomocy.
Kącik statystyczny:
Wisła Kraków
Górnik Łęczna