D. Zbozień: mamy w sobie dużo pokory

1 rok temu | 19.09.2023, 12:23
D. Zbozień: mamy w sobie dużo pokory

– Mamy w sobie dużo pokory. To nie jest tak, że gdzieś odfruniemy teraz. Trener nad tym czuwa i my starsi zawodnicy zdajemy sobie sprawę, że to jeszcze nie jest taki poziom żebyśmy byli na tym topie. Stać nas na dużo i będziemy nad tym pracować – powiedział po meczu obrońca zielono-czarnych Damian Zbozień.

Dzisiejszy wynik nie do końca dobrze oddaje przebieg tego spotkania. Początek był dla nas bardzo ciężki. Graliśmy z przeciwnikiem którego może wyniki tego nie pokazują, ale jest to dobry zespół który potrafi być groźny. Gdzieś im się te mecze po prostu nie układają tak jak by tego chcieli. Na początku meczu mocno na nas ruszyli i może nie powiem, że byliśmy zaskoczeni, ale nie wyglądało to tak jak sobie zakładaliśmy. To co cechuje nas od początku sezonu czyli dyscyplina w obronie, determinacja i walka do końca dzięki temu szczęście nam sprzyja i przetrwaliśmy ten trudny moment spotkania.

Zrobiliśmy potem fajną akcję po której strzeliliśmy bramkę. Karol bardzo fajnie ją sfinalizował i jakoś potem poszło. Mecz się dla nas super ułożył, zdobyliśmy szybko kolejne bramki i do przerwy było już 3-0. W drugiej połowie meczu myślę, że to była bardzo mądra gra z naszej strony. Na tym nam zależało. Nie forsowaliśmy już tempa i potrafiliśmy się dość dużo utrzymać przy piłce. Na pewno żałujemy tej straconej bramki w końcówce. Cieszymy się, że śrubowaliśmy te czyste konta natomiast z przebiegu całego meczu myślę, że Resovia zasłużyła po prostu na tą bramkę – ocenił spotkanie Zbozień.

Każdy z nas pamięta jeszcze tamten sezon gdy potrafiliśmy prowadzić często do przerwy, a w końcówkach oddawaliśmy te zwycięstwa i kończyło się remisami. Myślę, że teraz jesteśmy bardziej pragmatyczni i życie trochę nam to oddaje. Nie staramy się grać na hura i gonić za wszelką cenę na 4-0, tylko zabezpieczyliśmy to spotkanie. Mimo, że Resovia miała tą piłkę to nie stworzyli sobie super groźnych sytuacji w drugiej połowie i to nas cieszy.

W naszej grze są jeszcze mankamenty, a poprzeczka idzie teraz w górę, bo teraz to my jesteśmy liderem. Chciałbym w tym miejscu zaapelować do wszystkich kibiców. Mamy w sobie dużo pokory. To nie jest tak, że gdzieś odfruniemy teraz. Trener nad tym czuwa i my starsi zawodnicy zdajemy sobie sprawę, że to jeszcze nie jest taki poziom żebyśmy byli na tym topie. Stać nas na dużo i będziemy nad tym pracować.

Spotkanie z Resovią otworzyła bramka Karola Podlińskiego dla którego ten gol miał wyjątkowe znaczenie. – Ta pierwsza bramka w dzisiejszym meczu była ważna dla samego Karola i dla nas jako drużyny. Karol jest naszym kolegą i mamy dobry team spirit. Bardzo chcieliśmy, żeby strzelił. Kibicowaliśmy mu mocno. Życie w końcu mu oddało, bo bardzo cieżko pracuje na treningach. Wierze, że ten jego worek właśnie się rozwiązał i będzie już tylko lepiej – powiedział obrońca Górnika.

Przed naszymi piłkarzami bardzo napięty terminarz spotkań bo już w piątek Zielono-Czarni zagrają kolejne spotkanie. Tym razem czeka nas wyjazdowe starcie z Podbeskidziem.

Zapraszamy wszystkich kibiców na mecz do Bielska. Wasz doping będzie bardzo potrzebny. Jedziemy na trudny teren, bo Podbeskidzie ma dużą jakoś w ofensywie i sporo groźnych zawodników. To będzie dla nas obrońców fajne wyzwanie, żeby sprawdzić się na tle mocnych zawodników – zakończył Zbozień.

Udostępnij
 
6695120