Dla Jonathana De Amo mecz z Bruk-Bet Termalicą ma wyjątkowy charakter. Obrońca Górnika reprezentował barwy tego klubu w sezonie 2019/2020 i 2020/2021.
Spędziłeś w Niecieczy 1,5 sezonu. Jak wspominasz tamten okres?
W każdym klubie, w którym grałem mam bardzo dobre wspomnienia, w Termalice również. Wciąż mam kontakt z niektórymi zawodnikami takimi jak Purece oraz Putivtsev.
Porażka z GKS-em Katowice z pewnością była dla Was bolesna. Macie w sobie sportową złość, by w niedzielnym meczu z Termalicą zrehabilitować się i pokazać, na co was stać?
W piłce najlepszą rzeczą jest to, ze już w następnej kolejce, czyli w następnym tygodniu, masz okazję by poprawić formę i wyniki. Ostatnia przegrana pokazała nam, które rzeczy musimy poprawić.
W meczach z drużynami z czołówki tabeli dobrze sobie radzicie. Dowodem na to są spotkania z Ruchem Chorzów i ŁKSem Łódź. Jakiego meczu możemy się spodziewać?
Bruk-Bet Termalica Nieciecza jest drużyną, która ma dużo jakości i myślę, że będzie to technicznie lepszy mecz, niż inne pierwszoligowe mecze. Gramy u siebie, także musimy pokazać, że u nas nikt nie jest lepszym.
Co byś powiedział, żeby zachęcić kibiców do przyjścia na stadion w niedzielę?
Obecność kibiców jest dla nas bardzo ważna. Podczas meczu z Rakowem, gdy zapełniony był prawie cały stadion, atmosfera była niesamowita! Takie wsparcie daje nam dodatkowego kopa na boisku.