Gostomski: Jesteśmy głodni rewanżu

2 lata temu | 10.04.2023, 18:53
Gostomski: Jesteśmy głodni rewanżu

We wtorkowy wieczór Górnicy podejmą na własnym boisku obecnego lidera Fortuna 1 Ligi, ŁKS Łódź. To dobra okazja do rewanżu. We wrześniowym spotkaniu w Łodzi Zielono-Czarni w ostatnich minutach meczu stracili bramkę z rzutu karnego i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3-2.

Emocje po półfinale na pewno już opadły. Jak po tych kilku dniach spoglądasz na to, czego dokonaliście. Mimo, że nie dostaliście się do finału, to sam półfinał jest ogromnym sukcesem.

Emocje już opadły. Wszyscy bardzo mocno tym żyliśmy, cały klub, cała Łęczna. Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudne spotkanie dla nas. Chcieliśmy przejść do historii jeszcze dalej, dojść do finału. Nie udało się. Zrobiliśmy kawał dobrej roboty w tej edycji Pucharu. Teraz została nam liga. Patrzymy przed siebie i chcemy zdobyć jak najwięcej punktów. Teraz gramy z mocną drużyną u siebie i postaramy się zrobić wszystko, żeby wygrać ten mecz.

W ostatnim meczu ŁKS wyrwał zwycięstwo w ostatnich minutach meczu. Spotkanie zakończyło się naszą porażką 2-3. Jak wspominasz tamto spotkanie?

Na ŁKS-ie graliśmy wyrównany mecz, może z lekką przewagą gospodarzy. Do samego końca spotkania mogliśmy strzelić bramkę i wygrać ten mecz. Indywidualny błąd, decyzja sędziego i straciliśmy bramkę po rzucie karnym w końcówce meczu. Jesteśmy głodni rewanżu. Będziemy mocno nastawieni na 3 punkty.

ŁKS to obecny lider 1 ligi, jednak potrafimy przeciwstawić się drużynom z górnej części tabeli, czego dowodem jest chociażby mecz z Ruchem.

Pokazaliśmy wielokrotnie, że potrafimy grać z teoretycznie mocniejszymi rywalami. W tym sezonie wygrywaliśmy już z drużynami z Ekstraklasy, z trudnymi rywalami na wyjeździe. Teraz gramy u siebie z ŁKS-em, który lubi piłkę ofensywną. Gramy swoje, na swoim boisku.

To może być Twoje setne spotkanie w barwach Górnika.

Bardzo się cieszę, że klub mi zaufał, że mogę reprezentować Górnika. Mam nadzieję, że dotrwam do 200. meczu. Czuje się bardzo dobrze, czuje się młodo, także miejmy nadzieję, że będzie dobrze i uda mi się zapisać w historii Górnika.

Udostępnij
 
6555064