Po wygranym w Białymstoku meczu 2:1 wypowiedzi udzielił strzelec obu bramek dla Górnika – Damian Gąska. Zobacz, co powiedział nasz zawodnik.
Pierwsze zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie, powiedz jak to smakuje?
Damian Gąska: – Bardzo cieszy to zwycięstwo. Wszyscy wiedzą, jak ważne są dla nas te punkty, już nie mówiąc o komplecie. Mamy grudzień, przed Świętami jeszcze dwa mecze wygrać i na Święta!
Dzisiaj wyjątkowe święto dla całej społeczności Górnika, ale i za dwa dni Mikołajki, a Ty już dziś w takiego Mikołaja dla Górnika się zabawiłeś – wyjątkowa forma strzelecka.
– Cieszę się, że te dwie bramki strzeliłem, ale tak naprawdę cała drużyna na to zapracowała. Bardo dobrze pracowaliśmy w obronie, zrobiliśmy wszystko to, co mieliśmy zrobić w tym meczu i na koniec to my cieszymy się z trzech punktów.
Ta druga połowa była nieco nerwowa. Jaga najpierw strzeliła gola, którego sędzia ostatecznie nie uznał po weryfikacji VAR, potem jednak dopięła swego i złapała z nami kontakt i już zaczęło być gorąco.
– No wiadomo, jak to jest. Przyjechaliśmy do Białegostoku prowadzilisśmy do przerwy 2:0, powiedzieliśmy sobie w szatni, że Jaga na pewno się obudzi, bo to jest dobry zespół i tak też się stało, ale co najważniejsze dowieźliśmy to zwycęstwo do końca – oczywiście to zwycięstwo dedykujemy Górnikom. Szczęść Boże!