Historie Górnika w Pucharze Polski

3 lata temu | 28.07.2022, 12:07
Historie Górnika w Pucharze Polski

Losowanie 1. rundy Fortuna Pucharu Polski przed nami. Jak Górnik Łęczna radził sobie w rozgrywkach Pucharu Tysiąca Drużyn?

Pierwszy mecz tegorocznej edycji Pucharu Polski nadchodzi wielkimi krokami. Zanim jednak 56 zespołów powalczą pod koniec sierpnia o awans do kolejnej rundy czeka nas losowanie par. To dobry czas na wspomnienia jakie pozostawiły po sobie pucharowe rozgrywki w Łęcznej.

Pierwsza edycja „Pucharu Tysiąca Drużyn” z udziałem Górnika odbyła się w sezonie 1983/1984. Klub powstały zaledwie 4 lata wcześniej bardzo szybko pokazał swoje ambicje. Już w drugiej rundzie Zielono-Czarni występujący wówczas na piątym poziomie ligowym w Polsce odprawili z kwitkiem drugoligową Broń Radom (3-1). W kolejnej fazie dopiero seria rzutów karnych sprawiła, że Górnicy pożegnali się z rozgrywkami (Resovia 1-1, pd. k. 2-4).

Lata 90-te nie opiewały w wiele długich bojów naszych piłkarzy w Pucharze Polski. Najlepszy był zdecydowanie sezon 1997/1998 w którym Górnicy doszli aż do 1/8 finału. Od początku nie była to jednak łatwa przeprawa bo już w 2. rundzie Górnik wymęczył awans po zaciętym starciu z Urzędem Celnym Białystok (4-3). W kolejnej rundzie pokonaliśmy Siarkę Tarnobrzeg 1-0, a w 1/16 finału bohaterem spotkania został Rafał Szczytniewski. Dzięki jego trafieniu pokonaliśmy ŁKS Łódź i pierwszy raz w historii awansowaliśmy do 1/8 finału. Tam na Górników czekał już Lech Poznań. O awansie poznaniaków do ćwierćfinału zadecydować musiały dopiero rzuty karne (4-2) bowiem w regulaminowym czasie gry padł remis 2-2.

Mecz Górnik Łęczna – Górnik Zabrze w 1/4 finału Pucharu Polski, sezon 2000/2001

XXI wiek Zielono-Czarni w Pucharze Polski rozpoczeli z przytupem. W sezonie 2000/2001 będący na drugim szczeblu krajowych rozgrywek Górnik Łęczna dotarł aż do ćwierćfinału rozgrywek przegrywając w dwumeczu z Górnikiem Zabrze 1:4. W drodze do największego sukcesu w tych rozgrywkach Górnicy odprawili z kwitkiem takie zespoły jak Czuwaj Przemyśl (5-0), czy prowadzoną przez Oresta Lenczyka Wisłę Kraków (2-1). W 1/8 finału piłkarze Górnika zdominowali Ceramikę Opoczno wygrywając 4-1.

Po tym sukcesie przyszły jednak blisko dwie dekady posuchy. Górnicy rokrocznie odpadali w pierwszej lub drugiej rundzie rozgrywek, często odpadając z zespołami dużo niżej notowanymi. Przełomem okazał się sezon 2017/2018, gdy występujący wówczas w Ekstraklasie Górnicy przegrali bój o ćwierćfinał z GKS-em Jastrzębie dopiero po serii rzutów karnych (1-1 pd. k. 7-6).

Wiele zmieniło się z momentem przyjścia Kamila Kieresia na stanowisko szkoleniowca zielono-czarnych w sezonie 2019/2020. Już w pierwszej próbie trenera Kieresia zespół awansował do 1/8 finału. Po dwóch zwycięstwach z Gryfem Słupsk i Rekordem Bielsko-Biała jako drugoligowiec przegraliśmy dopiero z Legią Warszawa (0-2).

Sezon 2020/2021 był powtórką z poprzedniego roku, gdy zespół awansował do 1/8 finału pokonując kolejno Polonię Nysę i Ślęzę Wrocław. Piłkarze Górnika odpadli wtedy po zaciętym boju z Arką Gdynią zakończonym wynikiem 1-2. Był to jednak dobry omen, bo wszystkie trzy mecze były sportowo na wysokim poziomie. Prawdziwy pokaz siły zielono-czarni dali jednak rok później. W sezonie 2021/2022 Górnik dotarł do ćwierćfinału. Aby dotrzeć do grona ośmiu najlepszych drużyn w Pucharze Górnicy pokonali kolejno imiennika z Polkowic (2-1), po serii rzutów karnych Miedź Legnicę (2-2 pd. k. 5-4) oraz Koronę Kielce 2-1.

Dla nas to jest moment historyczny. Powiedzieliśmy sobie o tym w szatni przed meczem, że Górnik Łęczna ma 42-letnią historię i do tej pory tylko raz zameldował się w ćwierćfinale Pucharu Polski. My w ten sposób dzisiejszym zwycięstwem wyrównujemy to osiągnięcie i będziemy mieć szansę, żeby przejść całkowicie do historii, bo będziemy walczyć o półfinał.

Kamil Kiereś po awansie do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski

Tym razem w walce o półfinał Zielono-Czarni mierzyli się w Warszawie z Legią. Niestety po raz kolejny to rywale cieszyli się z półfinału. Czy na kolejną szansę napisania nowej karty w historii klubu przyjdzie nam czekać kolejne dwie dekady? Jak na kartach historii zapisze się drużyna trenera Marcina Prasoła?

Pierwsze mecze tegorocznej edycji Fortuna Pucharu Polski już pod koniec sierpnia. Górnicy będą mieli okazję do rewanżu za porażkę z 2021 roku w Gdyni. W 1. rundzie Zielono-Czarni zmierzą sią właśnie z Arką.

Autor: Mikołaj Szymanek

Udostępnij
 
7359360