Hubert Sobol: bardzo się cieszę, że mogę tutaj być

Hubert Sobol, 22-letni napastnik trafił do Górnika na zasadzie rocznego wypożyczenia z Wisły Kraków.

Witamy w Górniku. Jak zaopatrujesz się na rywalizację z Karolem Podlińskim?

Bardzo się cieszę, że mogę tutaj być. Jeżeli chodzi o rywalizację, to na pewno będzie to zdrowa rywalizacja. Ja i Karol będziemy chcieli dać z siebie wszystko i pokazać się z jak najlepszej strony.

Karol aktualnie jest kontuzjowany i gramy na „oszukaną dziewiątkę” i pomimo nieobecności Karola strzelamy bramki. Czy kibice mogą spodziewać się po tobie wielu goli?

Co do Karola, to widziałem, że ostatnio nie grał. Dopiero tutaj przyjechałem i będę musiał dowiedzieć się, co z jego zdrowiem. Jeżeli chodzi o grę bez napastnika i bramki to fajnie, trzeba się z tego cieszyć, jeżeli to jest skuteczne. Ja postaram się dodać troszeczkę jakości i dać z siebie wszystko, żeby drużyna zwyciężała.

Czy znasz kogoś z szatni?

Pierwszy raz jest taka sytuacja, że przychodzę i praktycznie nie znam nikogo. Znam tylko Łukasza Szramowskiego, jeszcze z czasów gry w Akademii Lecha Poznań. Mieliśmy okazje grać w jednym zespole, konkretnie w rezerwach Lecha.

W barwach drugiej drużyny Lecha Poznań strzeliłeś 8 bramek. Czy w Górniku chciałbyś się odbudować i wrócić do strzelania goli?

Nie chcę rozmawiać o tym co było, bo to przeszłość. Najważniejsze jest to, co teraz.