Inauguracyjny podział punktów

2 lata temu | 22.07.2023, 20:46
Inauguracyjny podział punktów

W pierwszym meczu sezonu 2023/2024 piłkarze Górnika Łęczna mierzyli się na własnym stadionie z Wisłą Kraków.

W ostatnim spotkaniu poprzednich rozgrywek Górnicy przegrali przed własną publicznością z Wisłą 0:3 i pierwszy mecz nowej kampanii był dla zielono-czarnych okazją do rewanżu. Łęcznianie mogli szybko objąć prowadzenie, jednak bramkarz gości odbił strzał z rzutu wolnego Miłosza Kozaka. W początkowej fazie tego starcia podopieczni Radosława Sobolewskiego dłużej utrzymywali się przy piłce, lecz nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Macieja Gostomskiego. Próby “Wiślaków” były konsekwentnie blokowane przez defensywę zielono-czarnych. W 16. minucie golkiper Górnika został zmuszony do interwencji po uderzeniu Joana Romana, lecz bez większych problemów zatrzymał strzał hiszpańskiego zawodnika.

Łęcznianie przetrzymali napór rywali i odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób. W 28. minucie Miłosz Kozak wykorzystał złe podanie bramkarza Wisły i z bocznego sektora posłał podkręcony strzał, który przelobował interweniującego Alvaro Ratona. Ekipa prowadzona przez Ireneusza Mamrota mogła dosyć szybko pójść za ciosem. Po wrzutce Daniela Dziwniela z lewego skrzydła Eneko Satrustegui minął się z piłką, ale Marko Roginić nie sięgnął futbolówki w tej sytuacji. Później piłkarze “Białej Gwiazdy” ponownie przejęli inicjatywę. Przyjezdni dążyli do zdobycia wyrównującej bramki i dopięli swego w 39. minucie. Angel Rodado posłał krótkie podanie do Joana Romana, a pomocnik Wisły dynamicznie wbiegł w pole karne łęcznian i pokonał interweniującego Macieja Gostomskiego. Tuż przed przerwą Vullnet Basha oddał celny strzał głową po dośrodkowaniu Mikiego Villara, ale kapitan zielono-czarnych zanotował pewną interwencję w tej sytuacji. Na półmetku rywalizacji mieliśmy rezultat 1:1.

Druga połowa spotkania rozpoczęła się fantastycznie dla krakowskiego zespołu. W 50. minucie po koronkowej akcji gości Miki Villar zachował zimną krew w “szesnastce” Górnika i pokonał Macieja Gostomskiego. Chwilę później krakowianie mogli prowadzić już 3:1, ale Angel Rodado w sytuacji sam na sam oddał zbyt lekki strzał, przez co Jonathan de Amo zdołał wybić piłkę z linii bramkowej. Później gospodarze mocniej zaatakowali, chcąc odwrócić losy rywalizacji. Bramkarza Wisły próbowali zaskoczyć zmiennicy: Fryderyk Janaszek oraz Karol Podliński, ale ich uderzenia były niecelne.

W 78. minucie Lukas Klemenz stanął przed szansą zdobycia wyrównującej bramki, jednak jego próba była niecelna. Kilkadziesiąt sekund później Szymon Sobczak ruszył z indywidualną szarżą i mógł uszczęśliwić kibiców Wisły, ale uderzył tylko w słupek. Reprezentanci Lubelszczyzny szukali swoich okazji po stałych fragmentach gry, co w końcu przyniosło bramkowy efekt. Po wrzutce z rzutu rożnego Karol Podliński oddał strzał głową, Alvaro Raton odbił futbolówkę przed siebie, a Adam Deja umieścił ją w bramce Wisły. Kilkadziesiąt sekund później Miłosz Kozak mógł wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie, natomiast jego przedłużone dośrodkowanie przeszło tuż obok słupka. Końcówka tego spotkania była bardzo nerwowa, lecz ostatecznie żadna z ekip nie potrafiła przechylić zwycięskiej szali na swoją stronę, a mecz zakończył się podziałem punktów.

W następnej kolejce Fortuna 1. Ligi zawodnicy Górnika Łęczna zagrają u siebie z Arką Gdynia (28 lipca, 18:00).

Górnik Łęczna – Wisła Kraków 2:2 (1:1)
Bramki: 
Miłosz Kozak 28’, Adam Deja 86’ – Joan Roman 39’, Miki Villar 50’

Gostomski – Zbozień, Klemenz, de Amo, Dziwniel (66’ Grabowski), Kozak, Deja, Łukasiak (55’ Janaszek), Kryeziu, Gąska (66’ Żyra), Roginić (66’ Podliński)

Raton – Jaroch (72’ Szot), Łasicki, Satrustegui, Junca, Villar, Basha (63’ Olejarka), Roman, Duda (85’ Gogół), Alfaro (72’ Baena), Rodado (72’ Sobczak)

Żółte kartki: de Amo, Gostomski, Kozak – Łasicki, Villar, Olejarka, Junca, Roman 
Sędzia: Leszek Lewandowski (Zabrze)

Udostępnij
 
6406968