– Na pewno zwycięstwa budują tą wiarę. Mam nadzieję, że w następnych spotkaniach też będziemy punktować, żeby mieć jakiś punkt wyjściowy na wiosnę, aby realnie powalczyć o utrzymanie – powiedział przed niedzielnym starciem z Cracovią Janusz Gol.
Moim zdaniem mecz w Białymstoku bardzo podbudował drużynę. Były to dla nas bardzo cenne punkty. Porażka w Białymstoku bardzo utrudniłaby naszą sytuację, która i tak nie jest łatwa w tym momencie. Tak jak mówiłem, w sferze mentalnej drużyna na pewno się podniosła.
Na pewno zwycięstwa budują tą wiarę. Mam nadzieję, że w następnych spotkaniach też będziemy punktować, żeby mieć jakiś punkt wyjściowy na wiosnę, aby realnie powalczyć o utrzymanie.
Od naszego ostatniego spotkania Cracovia jest trochę innym zespołem, po zmianie trenera nastąpiły pewne ruchy kadrowe w tej drużynie. Przede wszystkim będziemy musieli nastawić się na walkę. Wiem jak się przy Kałuży gra, dlatego niczego innego się po zawodnikach Cracovii nie spodziewam.
Spędziłem tam fajne dwa i pół roku, większość wspomnień mam bardzo pozytywnych. Zobaczę się z zawodnikami, z którymi jeszcze miałem przyjemność grać. Spodziewam się fajnego widowiska, ale tak jak już Michał Sipľak w jednym z wywiadów powiedział – na boisku kolegów nie ma. Pozdrawiam Michała serdecznie.