Jedenastka 45-lecia: Bartosz Jurkowski

Kontynuujemy prezentację zawodników wyróżnionych w głosowaniu kibiców na najlepszą jedenastkę 45-lecia Górnika Łęczna. Po Grzegorzu Bronowickim drugim piłkarzem tworzącym linię defensywy historycznego składu zielono-czarnych jest Bartosz Jurkowski.

Bartosz Jurkowski zasilił kadrę zielono-czarnych latem 2004 roku. Dołączając do Górnika defensor miał na swoim koncie duże doświadczenie związane z grą w najwyższej klasie rozgrywkowej po tym jak reprezentował barwy Jagiellonii Białystok, Stomilu Olsztyn, Amici Wronki oraz Wisły Płock, z której przeszedł do łęczyńskiej ekipy. Po zakończeniu kariery w wywiadzie udzielonym portalowi Gol24 Bartosz Jurkowski wspominał o okolicznościach dołączenia do Górnika. – Nazywano nas antykwariat. Wszystko przez trenera Kaczmarka, który pytany o wiek piłkarzy odpowiedział: – Co wy mi tu mówicie, myślicie, ze to antykwariat? Ale rzeczywiście tak było, ja, Andrzej Kubica, Tomek Sokołowski, Grzesiek Wędzyński, czyli piłkarze 30+. Ludzie myśleli, że przychodzimy tu dla kasy, ale ta nie była duża. Była oczywiście Bogdanka, ale był też prezes Krasowski, który bardzo skrupulatnie wydawał pieniądze i patrzył wszystkim na ręce. Na temat transferu rozmawiałem z nim pięć minut, obaj wiedzieliśmy czego chcemy i szybko doszliśmy do porozumienia – opowiadał defensor.

Pierwszy sezon Bartosza Jurkowskiego w Górniku był bardzo udany dla samego zawodnika oraz całej drużyny. Zespół prowadzony wówczas przez Bogusława Kaczmarka zakończył ligową rywalizację na siódmym miejscu w tabeli, co do tej pory jest najlepszym wynikiem w historii łęczyńskiego klubu. W tamtych rozgrywkach zielono-czarni potrafili postawić się czołowym ekipom Ekstraklasy, pokonując Cracovię i Wisłę Płock oraz remisując ze wszystkimi trzema medalistami sezonu 2004/2005: Wisłą Kraków, Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski oraz Legią Warszawa. W sezonie 2005/2006 Górnicy spisali się nieco gorzej i zakończyli ligową rywalizację na dwunastej pozycji w szesnastozespołowej stawce, zapewniając sobie utrzymanie. W tamtych rozgrywkach Bartosz Jurkowski zdobył swoją jedyną bramkę dla zielono-czarnych. Obrońca wykorzystał rzut karny w meczu z Wisłą Płock i dołożył swoją cegiełkę do wygranej 2:1 nad „Nafciarzami”.

Przed rozpoczęciem sezonu 2006/2007 trener Dariusz Kubicki odmłodził kadrę i zasilił ją kilkoma zagranicznymi zawodnikami, a Bartosz Jurkowski został przesunięty do drużyny rezerw. Te zmiany nie przyniosły dobrego rezultatu, przyczyniając się do zwolnienia trenera Kubickiego już na początku rozgrywek. Nowym szkoleniowcem Górnika został Krzysztof Chrobak. Wówczas Bartosz Jurkowski wrócił do kadry pierwszego zespołu i wywalczył sobie miejsce w składzie zielono-czarnych. Łęczyńska ekipa uplasowała się ostatecznie na trzynastej pozycji, ale została ukarana degradacją do III ligi w związku z aferą korupcyjną. W lipcu 2007 roku Bartosz Jurkowski odszedł z Górnika, w którym rozegrał łącznie 72 mecze.

Bilans Bartosza Jurkowskiego w Górniku Łęczna (2004-2007):

Liczba występów: 72
Bramki: 1