O powodach absencji w meczach zapytaliśmy Krystiana Wójcika, który przed sezonem wrócił w rodzinne strony.
Wielu kibiców dopytuje się, dlaczego jeszcze nie wystąpiłeś w tym sezonie w żadnym spotkaniu.
Podczas okresu przygotowawczego, około 6 tygodni temu doznałem kontuzji. Na jednej z gierek treningowych niefortunnie ustawiłem stopę i doszło do skręcenia stawu skokowego.
Jak przebiegało leczenie?
Rehabilitacja przebiegała bardzo dobrze, trwała 5 tygodni, chociaż pierwotne diagnozy mówiły o dwukrotnie dłuższym okresie rekonwalescencji. Ze stawem jest już w porządku. Wracam do treningów z pierwszym zespołem.
Kiedy możemy spodziewać się twojego powrotu na ligowe boisko?
Ciężko powiedzieć. Dopiero wracam do treningów, czeka mnie jeszcze rozmowa z trenerem. Postaram się jak najszybciej powrócić do pełni formy, aby pomóc Górnikowi w realizowaniu ustalonych celów.
Ostatni raz w naszym klubie byłeś 7 lat temu. Co zmieniło się od tamtego czasu?
Pierwsze co rzuca się w oczy to liga. Gdy opuszczałem Zielono-Czarnych była 1. Liga, potem był awans do ekstraklasy. Teraz jest trzeci poziom rozgrywkowy. Przede wszystkim chcę pomóc Górnikowi w walce o najwyższe cele. Pragnę, aby każdy kibic mógł być dumny z gry swojej ukochanej drużyny.