Dla Słoweńca był to powrót do Gdańska, po tym jak trafił latem zeszłego roku na zasadzie transferu definitywnego z Lechii do Górnika. – Miałem dziś mieszane uczucia wracając na stadion Lechii. Z jednej strony fajnie tu wrócić z drugiej strony to trochę dziwnie uczucie. Jestem jednak profesjonalistą i dziś gram dla Górnika, a w piłce nie ma sentymentów – dodał Kryeziu.
Po meczu w Gdańsku zielono-czarni otrzymali kilka dni wolnego. Pierwszoligowców czeka teraz przerwa reprezentacyjna. Kolejny mecz Górnicy rozegrają dopiero 22 października, kiedy to do Łęcznej przyjedzie GKS Katowice. – Przyda nam się przerwa bo było ostatnio sporo meczów w tym puchar. Dostaliśmy kilka dni wolnego, a potem wracamy do ciężkiej pracy – zakończył Egi.