Od ostatniego pucharowego meczu nie zaznaliście porażki. To 3 zwycięstwa i 2 remisy, w tym to ostatnie, bardzo ważne, z Odrą Opole.
Napewno cieszy, że złapaliśmy serie bez porażki, w każdym meczu punktujemy i to jest bardzo ważne dla nas.
Wasza droga do półfinału nie była prosta. Pokonaliście dwa zespołu z Ekstraklasy, pierwszoligową Arkę oraz II-ligową Pogoń Siedlce, która w teorii wydaje się łatwiejszym rywalem, ale w praktyce z takimi drużynami często ciężko się gra, szczególnie na ich boisku.
Wiadomo, że Puchar Polski to rozgrywki w których każdy może wygrać z każdym. Najtrudniejszą przeprawę mieliśmy dotychczas chyba właśnie w Gdyni, chociaż pozostałe mecze też nie były łatwe. Te rozgrywki pozwalają sięgnąć po marzenia i my chcemy to zrobić!
Raków Częstochowa – obecny lider Ekstraklasy i obrońca pucharowego tytułu. Ponad rok temu, gdy Raków przyjechał do Łęcznej, to spotkanie zakończyło się remisem 0-0. To oznacza, że nie taki Raków straszny jak go malują?
Każdy wie, że puchar rządzi swoimi prawami i już wiele drużyn o tym się przekonało. Z Rakowem już graliśmy i wiemy, jaki to jest rywal, wiemy że mecz będzie trudny, ale już z niejednym ciężkim przeciwnikiem wygrywaliśmy.
Na trybunach szykuje się duża frekwencja. Czy to wsparcie w tym dniu jest dla Was ważne?
Cieszy bardzo, że stadion będzie zapełniony, zawsze to działa na nasza korzyść.
Jeżeli wystąpisz w tym meczu, będzie to Twoje setne spotkanie w barwach Górnika Łęczna.
Będę dumny, że zagrałem 100 meczów dla Górnika. Cieszę się, że dołączyłem do grona ważnych dla klubu zawodników. Mam nadzieję, że kolejna setka będzie lepsza niż poprzednia.