Lider pokonany!

W 14. kolejce Fortuna 1. Ligi zawodnicy Górnika Łęczna mierzyli się w wyjazdowym starciu z Odrą Opole. Podopieczni Ireneusza Mamrota zdominowali aktualnego lidera tabeli i zwyciężyli 3:0 po bramkach Piotra Starzyńskiego, Egzona Kryeziu oraz samobójczym trafieniu Tomasa Mikinicia.

Obie drużyny przystępowały do tego pojedynku niezwykle zmotywowane. Zawodnicy Odry chcieli się zrehabilitować przed własną publicznością po zeszłotygodniowej porażce z Motorem Lublin (0:2). Natomiast “Górnicy” w ostatniej serii gier ulegli Bruk-Bet Termalice Nieciecza 0:3, kończąc swoją serię dwunastu ligowych meczów bez porażki. Pierwszą okazję do zdobycia bramki w sobotniej konfrontacji miał Mateusz Kamiński. Stoper gospodarzy oddał groźny strzał głową, jednak Maciej Gostomski zanotował kapitalną interwencję w tej sytuacji.

W 12. minucie nasza ekipa objęła prowadzenie. Piotr Starzyński wykorzystał dogranie Adama Dei i płaskim strzałem zza pola karnego pokonał Artura Halucha. W kolejnej fazie meczu zielono-czarni mogli powiększyć swoją przewagę. Po składnej akcji przyjezdnych Paweł Żyra oddał nieprzyjemny strzał. W tej sytuacji Artur Haluch odbił futbolówkę przed siebie wprost pod nogi Damiana Gąski, ale nasz zawodnik uderzył niecelnie.

Podopieczni Ireneusza Mamrota poszli za ciosem, co przyniosło bramkowy efekt. W 38. minucie po dośrodkowaniu Damiana Gąski bardzo niefortunną interwencję zanotował Tomas Mikinić, pokonując własnego golkipera. Łęcznianie prowadzili 2:0, lecz nie zamierzali zwalniać tempa, co udowodnili kilkadziesiąt sekund później. Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry Egzon Kryeziu odnalazł się w polu karnym Odry i strzałem z powietrza umieścił piłkę w siatce. W końcówce pierwszej części piłkarze Górnika prezentowali niezwykle konsekwentną grę i na półmetku rywalizacji prowadzili 3:0.

Na początku drugiej polowy gospodarze aktywniej zaatakowali, chcąc wrócić do gry, jednak zielono-czarni dosyć skutecznie neutralizowali ataki rywali i sami mieli znakomitą okazję do zdobycia czwartej bramki. W 55. minucie Karol Podliński wykorzystał fatalny błąd Jiriego Pirocha i dośrodkował w kierunku wbiegającego Adam Dei, jednak ten oddał niecelny strzał. Golkipera Odry próbował zaskoczyć również Piotr Starzyński, ale Artur Haluch poradził sobie z uderzeniem naszego młodzieżowca. W 63. minucie Michał Surzyn zwieńczył swoją szarżę na lewym skrzydle strzałem, lecz ta próba była bardzo nieudana.

Zawodnicy Odry dłużej utrzymywali się przy piłce, ale to nie przekładało się na dogodne sytuacje. Podopieczni Ireneusza Mamrota byli dużo konkretniejsi w ofensywie. W 68. minucieDamian Gąska przechwycił futbolówkę przed polem karnym przeciwników i posłał miękkie dośrodkowanie w kierunku Piotra Starzyńskiego, ale próba naszego skrzydłowego została zablokowana. Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego blisko szczęścia był Karol Podliński, lecz uderzył nieczysto. W ostatnim kwadransie opolanie opierali swoją ofensywę na dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry i strzałach z dystansu, jednak zielono-czarni skutecznie się bronili, nie pozwalając rywalom na wiele. “Górnicy” utrzymali niezwykle korzystny rezultat do samego końca i wygrali 3:0. Tym samym łęcznianie zanotowali szóstą ligową wygraną w trwających rozgrywkach, zmniejszając stratę do liderującej Odry do dwóch punktów.

W następnej kolejce Fortuna 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna podejmą Polonię Warszawa (11 listopada, 15:00).

Odra Opole – Górnik Łęczna 0:3 (0:3)

Bramki: Piotr Starzyński 12’, Tomas Mikinić 38’ (gol samobójczy), Egzon Kryeziu 40’

Gostomski – Zbozień, Cisse, de Amo, Grabowski (46’ Dziwniel), Starzyński (76’ Janaszek), Kryeziu, Deja, Żyra (76’ Pawlik), Gąska (76’ Bednarczyk), Podliński (82’ Roginić)

Haluch – Piroch (69’ Hebel), M. Kamiński, Żemło, Niziołek (90+1’ Wróbel), Galan, Purzycki (46’ W. Kamiński), Mikinić, Szrek, Czapliński, Antczak (59’ Surzyn)

Żółte kartki: Żemło, Mikinić – Grabowski, Deja, Bednarczyk

Sędzia: Piotr Rzucidło (Warszawa)