Maciej Stolarczyk o piątkowym meczu: Graliśmy dzisiaj 3×45 minut. W takim wymiarze czasowym oba zespoły chciały obciążenia fizycznego dla swoich piłkarzy, aby zobaczyć jak w takich bojowych warunkach, czyli dłuższym wymiarze czasowym, sprawują się piłkarze. Nie ma co ukrywać, dzisiaj popełniliśmy dużo błędów, które odzwierciedliły wynik końcowy. Te bramki, które straciliśmy to dla nas słabsze momenty. Mieliśmy też swoje okazje. Szczególnie szkoda szans z początku meczu, bo mogliśmy zamienić je na bramki. Sumarycznie, czeka nas nadal sporo pracy nad tym co robimy, bo tego rodzaju potyczki pokazują nam nasze słabe punkty. Nie ma co ukrywać, że na tle takiego rywala jakim jest Legia, Jagiellonia czy Hapoel, to jednak są momenty kiedy te zespoły pokazują różnicę na naszych słabościach i nad tym musimy popracować.