– Wróciłem do składu po dosyć długiej przerwie i bardzo żałuję, że nie wygraliśmy tego meczu. Szybko straciliśmy bramkę, a później mieliśmy kłopoty z tworzeniem dogodnych okazji. Ten gol trochę nas zabolał, ale w każdym spotkaniu dążymy do tego, żeby zdominować przeciwnika. Fajnie, że wyrównaliśmy i myślę, że zabrakło nam trochę szczęścia przy stuprocentowych sytuacjach. Mogliśmy wywieźć z Kołobrzegu trzy punkty, dlatego czujemy duży niedosyt – mówi defensor zielono-czarnych.