Obecnie łódzka drużyna plasuje się na dziewiątym miejscu w ligowej tabeli, a więc trzy pozycje niżej od Górników. Jesienią zespół prowadzony przez Jakuba Dziółkę zdobył 26 punktów, notując bilans siedmiu zwycięstw, pięciu remisów oraz siedmiu porażek. Pierwsze starcie pomiędzy Górnikiem a ŁKS-em w sezonie 2024/2025 zakończyło się podziałem punktów. W sierpniowym pojedynku rozgrywanym na Stadionie Władysława Króla to gospodarze pierwsi objęli prowadzenie dzięki bramce Andreu Arasy. Punkt zielono-czarnym zapewnił gol Damiana Warchoła zdobyty w końcówce spotkania.
Zimą w zespole ŁKS-u doszło do sporych zmian personalnych. Kadrę łódzkiego klubu zasilili piłkarze, którzy w pierwszej części sezonu rywalizowali na poziomie Ekstraklasy, a więc obrońca Sebastian Rudol, który jesienią występował w Motorze Lublin oraz pomocnik Koki Hinokio w ostatnim czasie grający w Stali Mielec. Nowym zawodnikiem biało-czerwono-białych został także Kacper Terlecki sprowadzony z rezerw Zagłębia Lubin. Ciekawymi ruchami wykonanymi przez działaczy łódzkiego klubu było także ściągnięcie zawodników z lig zagranicznych: Szweda Gustafa Norlina z IFK Goteborg oraz Czarnogórca Marko Mrvaljevicia z Weresu Równe. Szwedzki piłkarz będzie musiał zapełnić lukę po Stefanie Feiertagu. Austriak, który jesienią zdobył osiem bramek w Betclic 1. Lidze i jednego gola w rozgrywkach Pucharu Polski, odszedł do niemieckiego Saarbrucken. Z łódzką drużyną pożegnali się także Artemijus Tutyskinas, Jorge Alastuey, Ivan Mihaljević oraz Kelechukwu Ibe-Torti.
Podczas zimowego okresu przygotowawczego zawodnicy ŁKS-u szlifowali formę na obozie w Turcji, w trakcie którego rozegrali trzy mecze kontrolne. Łodzianie zremisowali 0:0 z uzbeckim FK Andijon, pokonali 3:0 ukraiński Obołoń Kijów po bramkach Gustafa Norlina, Andreu Arasy i Mateusza Wzięcha oraz ulegli 1:2 rywalizującej obecnie w Betclic 2. Lidze Wieczystej Kraków. W ostatnim sparingu przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych podopieczni Jakuba Dziółki zmierzyli się z GKS-em Tychy. Pojedynek z ligowym przeciwnikiem zakończył się bezbramkowym remisem.
Przed niedzielnym starciem w Łęcznej trener ŁKS-u Jakub Dziółka podkreślał, że Górnik ma swój charakterystyczny styl gry, natomiast jego podopieczni są na to gotowi. – Zdajemy sobie sprawę, że początek zwłaszcza rundy rewanżowej jest niezwykle ważny. Wiemy jak wiele możemy zyskać odnosząc zwycięstwo w Łęcznej i do tego się przygotowujemy. Górnik gra w charakterystyczny sposób i myślę, że ten niedzielny mecz może wyglądać podobnie do naszego spotkania rozgrywanego w rundzie jesiennej. Jesteśmy po analizie rywala i wiemy, jak będzie chciał grać zespół z Łęcznej. Z pewnością na pierwsze spotkanie trener przeciwników zechce wprowadzić pewien element zaskoczenia, ale na tym polega rola sztabu oraz piłkarzy, żeby być gotowym na nieprzewidziane sytuacje – mówił szkoleniowiec łódzkiej ekipy.
Niedzielny pojedynek Górnika z ŁKS-em będzie dwudziestym drugim starciem pomiędzy tymi drużynami. Dotychczas Górnicy zwyciężali siedem razy, sześciokrotnie padał remis, a osiem razy to łódzka ekipa zdobywała komplet punktów. O tym, jak zakończy się dwudziesty drugi akt tej rywalizacji przekonamy się już 16 lutego. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 14:30. Transmisja z tego spotkania będzie dostępna w TVP Polonia oraz na stronie internetowej TVP Sport.