– Dobrze podeszliśmy do tego spotkania. Mieliśmy fazę 5-6 minut, podczas której prezentowaliśmy naprawdę wysoki poziom. Pokazaliśmy się z dobrej strony i zdobyliśmy przepiękną bramkę. Ponadto wykreowaliśmy sobie wiele sytuacji, więc uważam, że w ofensywie zaprezentowaliśmy się naprawdę nieźle. Szkoda, że nie utrzymaliśmy korzystnego rezultatu do ostatniego gwizdka. W końcówce został podyktowany dosyć pechowy rzut karny dla przeciwników i to z pewnością boli – opowiada szkoleniowiec zielono-czarnych.
– Generalnie jestem zadowolony z poziomu gry, który pokazaliśmy. Ten mecz był dobry, a końcówka przyniosła wiele emocji, które są częścią futbolu. Jestem niezadowolony, ale musimy respektować ten wynik. Zawodnicy obu drużyn zostawili na boisku wiele zdrowia. Spotkanie było interesujące, a w obu polach karnych naprawdę dużo się działo. Na pewno czuję niezadowolenie, bo strata bramki w końcówce jest bolesna, ale moim podopiecznym należą się podziękowania za ten mecz – puentuje Pavol Stano.