– Myślę, że to był trudny mecz dla obu zespołów, ponieważ każdy chciał się przełamać. Chociaż trzeba również przyznać, że ani jedna ani druga drużyna nie grała w ostatnich tygodniach aż tak słabo. Po ostatnich spotkaniach czuliśmy duży niedosyt. Wiedzieliśmy, że Ruch dysponuje jakościowymi zawodnikami. Chorzowianie byli trudnym przeciwnikiem, dlatego tym bardziej cieszę się z tego, że odnieśliśmy zwycięstwo. W początkowej fazie spotkania Ruch był groźniejszy. Później rywale dokonali korekty ustawienia, co trochę nam pomogło. Wejście w drugą połowę nie było idealne, ale bramka dodała nam pewności siebie i później uwierzyliśmy w to, że wygramy. Drugi gol zamknął to spotkanie – stwierdził trener zielono-czarnych.
– Miałem przeczucie, że Ruch może agresywnie doskakiwać, dlatego chcieliśmy odpowiedzieć dwoma elementami: szybką wymianą podań po ziemi, co było utrudnione jakością boiska. Widzieliśmy, że murawa sprawiała problemy obu zespołom. Drugim elementem miała być ryzykowna gra 1 na 1 z tyłu i w pierwszej połowie to przynosiło sytuacje. Natomiast w drugiej części mieliśmy jeszcze wiele kontrataków, które mogliśmy wykorzystać. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Ruch zagra w określony sposób, ale w warunkach meczowych wszystko rozbija się o jakość na konkretnych pozycjach. Po swojej stronie mieliśmy też szczęście, które jest potrzebne w sporcie i udało nam się wygrać – dodał słowacki szkoleniowiec.
– Bardzo cieszę się z tego kompletu punktów i mogę pogratulować mojej drużynie, która bardzo dobrze pracowała w mikrocyklach. Mocno czekaliśmy na to zwycięstwo. Myślę, może być dobrym prognostykiem na dalszą część rundy. Wierzę w mój zespół i uważam, że jest w stanie rywalizować z każdą drużyną w Betclic 1. Lidze – zakończył Pavol Stano.