– Gratuluję przeciwnikom wywalczenia trzech punktów. Uważam, że to spotkanie było bardzo dobre dla kibiców, ponieważ obfitowało w okazje do zdobycia bramki. Moja drużyna nie zasłużyła na przegraną i rezultat mógłby być równie dobrze odwrotny. Obie ekipy miały wiele sytuacji. Na nasze nieszczęście nie potrafiliśmy wykorzystać swoich szans, za co zostaliśmy ukarani. Jeśli chodzi o nastawienie oraz sposób gry, to sporo udało nam się zrealizować, lecz brakowało nam postawienia kropki nad „i”. Jestem niezadowolony z wyniku, jednak moi zawodnicy pokazali spore zaangażowanie. Ponadto mieliśmy problem z młodzieżowcem, ponieważ po ostatnim treningu straciliśmy trzech piłkarzy o takim statusie i do dyspozycji został nam tylko Michał Litwa. Nie mieliśmy czasu na reakcję oraz zgłaszanie nowych zawodników, więc zdecydowaliśmy się na młodego golkipera. Super, że wskoczył do bramki na 30 minut i poczuł smak pierwszoligowej rywalizacji – stwierdził szkoleniowiec zielono-czarnych.
– Chciałbym również przekazać ogromne podziękowania kibicom Górnika oraz wszystkim w klubie. Można powiedzieć, że przez półtora roku zmienialiśmy dwie drużyny i obie prezentowały się całkiem dobrze w pierwszej lidze. Z całego serca wszystkim dziękuję i będę o Was pamiętał. Myślę, że wspólnie wykonaliśmy kawał dobrej roboty – dodał Pavol Stano.