Pojedynek dwóch zespołów plasujących się w czołówce ligowego zestawienia przyciągnął kibiców, którzy zapełnili łęczyński stadion. Od pierwszych akcji obie ekipy prezentowały aktywną grę, dążąc do otworzenia wyniku. W 3. minucie pierwszą okazję miał Jacques Mbaye Ndiaye. Senegalczyk zszedł z prawego skrzydła, natomiast jego płaski strzał minął bramkę Górnika. Chwilę później kapitalną szansę do zdobycia premierowego gola w tym meczu miał Marko Roginić. Napastnik zielono-czarnych wbiegł w szesnastkę przyjezdnych, ale Paweł Stolarski wybił futbolówkę zmierzającą do bramki Motoru. W 19. minucie po jednym z dośrodkowań w polu karnym Górnika dobrze odnalazł się Jacques Mbaye Ndiaye, jednak uderzył niecelnie.
W kolejnym fragmencie tempo gry nieco spadło, a obie ekipy tworzyły sytuacje po atakach bocznymi sektorami boiska. W 28. minucie kapitalną szansę miał Adam Deja. Nasz pomocnik dopadł do piłki do dośrodkowaniu z rzutu rożnego, lecz defensywa Motoru oddaliła zagrożenie. Kilkadziesiąt sekund później akcję lubelskiej drużyny wieńczył Michał Król, natomiast po jego próbie futbolówka odbiła się od słupka i wróciła do gry. Przyjezdni poszli za ciosem i w 32. minucie objęli prowadzenie. Bartosz Wolski uderzył sprzed pola karnego, piłka odbiła się od interweniującego defensora Górnika i wpadła do siatki. Po starcie bramki podopieczni Pavola Stano ruszyli do odrabiania strat. Golkipera Motoru próbował zaskoczyć Mateusz Młyński, ale jego płaski strzał był minimalnie niecelny. Tuż przed przerwą po sporym zamieszaniu w polu karnym gości przed szansą stanął Marko Roginić, natomiast Kacper Rosa zanotował pewną interwencję w tej sytuacji. Na półmetku rywalizacji to żółto-biało-niebiescy byli bliżej triumfu, prowadząc 1:0.
Po zmianie stron lublinianie mogli powiększyć swoją przewagę. Akcję żółto-biało-niebieskich finalizował Piotr Ceglarz, jednak oddał niecelny strzał. W 51. minucie Macieja Gostomskiego mógł zaskoczyć Kacper Śpiewak. Napastnik Motoru uderzał głową, ale piłka po jego próbie trafiła w słupek. Łęcznianie również mieli swoje okazje. W 58. minucie po składnej drużynowej akcji Paweł Żyra wysunął futbolówkę do Kacpra Łukasiaka, a ten precyzyjnym strzałem wyrównał stan rywalizacji.
Przy wyniku 1:1 obie drużyny dążyły do przechylenia zwycięskiej szali na swoją stronę. W 76. minucie po dośrodkowaniu Damiana Gąski Ilkay Durmus oddał celny strzał głową. KacperRosa odbił futbolówkę przed siebie, ale dobitka nabiegającego Karola Podlińskiego była niecelna. Świetną szansę mieli także przyjezdni. W 89. minucie Jacques Mbaye Ndiaye chciał przelobować wychodzącego z bramki Macieja Gostomskiego, jednak minimalnie się pomylił. Ostatecznie Derby Lubelszczyzny zakończyły się rezultatem 1:1 i podziałem punktów. Dla zielono-czarnych to był jedenasty remis w trwających rozgrywkach ligowych.
W następnej kolejce Fortuna 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna zagrają na wyjeździe z Wisłą Płock (11 marca, 18:00).
Górnik Łęczna – Motor Lublin 1:1 (0:1)
Bramki: Kacper Łukasiak 58’ – Bartosz Wolski 32’
Górnik: Gostomski – Bednarczyk, Cisse, Klemenz, Grabowski (79’ Fazlagić), Żyra (73’ Durmus), Deja, Łukasiak (79’ Starzyński), Gąska (79’ Warchoł), Młyński, Roginić (73’ Podliński)
Motor: Rosa – Stolarski (75’ Wójcik), Najemski, Kruk, Palacz (81’ Luberecki), Ndiaye, Scalet (69’ Gąsior), Ceglarz, Wolski, M. Król (75’ Rybicki), Śpiewak (69’ Mraz)
Żółte kartki: Żyra, Deja, Łukasiak – Palacz, Śpiewak, Najemski
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)