Remis w Gdańsku

1 rok temu | 06.10.2023, 23:52
Remis w Gdańsku

Bramka Tomasza Neugebauera z doliczonego czasu gry dała Lechii Gdańsk punkt w starciu z Górnikiem. Zielono-czarni wciąż pozostają jedyna niepokonaną w Fortuna 1 Lidze drużyną.

W pierwszym kwadransie spotkania to gospodarze prowadzili grę, natomiast nasza drużyna konsekwentnie się broniła, szukając swoich szans w kontrataku. Podopieczni Ireneusza Mamrota byli cierpliwi i mogli objąć prowadzenie już w 9. minucie. Po dośrodkowaniu Damiana Zbozienia z prawego skrzydła bardzo dobrą okazję miał Paweł Żyra, lecz golkiper Lechii zanotował kapitalną interwencję w tej sytuacji. Gdańszczanie dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak nie potrafili przełamać dobrze zorganizowanej defensywy zielono-czarnych.

W 22. minucie Andrei Chindris posłał kapitalne podanie z głębi pola do Camilo Meny. Kolumbijczyk stanął oko w oko z Maciejem Gostomskim, ale nasz bramkarz, który został wybrany najlepszym piłkarzem września w Fortuna 1. Lidze, poradził sobie z płaskim strzałem przeciwnika. Łęcznianie coraz śmielej poczynali sobie w ofensywie i dążyli do otworzenia wyniku. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i sporym zamieszaniu w szesnastce Lechii mocny strzał oddał Adam Deja, ale Bogdan Sarnavskyi wypiąstkował futbolówkę po tej próbie. Chwilę później
nasz pomocnik po raz kolejny chciał zaskoczyć golkipera rywali uderzeniem sprzed pola karnego, lecz ten zanotował skuteczną interwencję.

Zielono-czarni byli aktywni w tym fragmencie spotkania i dopięli swego w 34. minucie. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Marcina Grabowskiego z rzutu rożnego futbolówka trafiła do Karola Podlińskiego, który przechytrzył
defensorów Lechii i strzałem z bliska otworzył wynik. Gdańszczanie mieli spore kłopoty ze sforsowaniem zwartych szyków naszego zespołu. Ostatecznie na półmetku rywalizacji Górnik prowadził 1:0. W drugiej odsłonie pierwszą okazję do powiększenia przewagi zielono-czarnych miał
Souleymane Cisse. Po mocnym wrzucie z autu nasz defensor oddał celny strzał głową, jednak bramkarz gospodarzy bez większych problemów poradził sobie z tą próbą. W kolejnym fragmencie zawodnicy Lechii podobnie jak w pierwszej połowie wymieniali wiele podań na naszej połowie, ale mieli olbrzymie kłopoty z tworzeniem groźnych sytuacji.

Ekipa prowadzona przez Szymona Grabowskiego ograniczała się do strzałów z dystansu, lecz Maciej Gostomski bez zarzutu poradził sobie z próbami Rifeta Kapicia oraz Ivana Zhelizki. Wydawało się, że łęcznianie utrzymają jednobramkową przewagę do ostatniego gwizdka, ale o wyniku przesądziła akcja z piątej minuty doliczonego czasu gry.

Wtedy biało-zieloni wyprowadzili dynamiczny atak, a wieńczący go Tomasz Neugebauer ustalił rezultat spotkania na 1:1. Tym samym podopieczni Ireneusza Mamrota zanotowali szósty remis w trwających rozgrywkach. Warto podkreślić, że po jedenastu kolejkach rywalizacji Górnicy są jedyną ekipą na zapleczu PKO Ekstraklasy, która nie zaznała jeszcze smaku ligowej porażki.

W następnej kolejce Fortuna 1. Ligi zawodnicy Górnika Łęczna podejmą GKS Katowice (22 października, 18:00).

Lechia Gdańsk – Górnik Łęczna 1-1 (0-1)
Bramki: Tomasz Neugebauer 90 – Karol Podliński 34

Lechia: Bohdan Sarnawskyj – Dawid Bugaj, Andrei Chindris, Elias Olsson, Miłosz Kałahur, Camilo Mena (70 Jakub Sypek), Rifet Kapeć (84 Tomasz Neugebauer), Iwan Żelazko, Luis Fernandez (70 Luis D’Arrigo), Maksym Chłań, Tomas Bobcek (70 Łukasz Zjawiński)

Górnik: Maciej Gostomski – Damian Zbozień, Souleymane Cisse, Lukas Klemenz, Jonathan de Amo, Marcin Grabowski (84 Daniel Dziwniel), Kacper Łukasiak (71 Fryderyk Janaszek), Egzon Kryeziu, Adam Deja (83 Michał Pawlik), Paweł Żyra (79 Ilkay Durmus), Karol Podliński (71 Damian Gąska)

Żółte kartki: Bugaj – Podliński, Janaszek, Durmus

Sędziował Patryk Gryckiewicz

Przemysław Flis

Udostępnij
 
4691696