Remis w górniczym starciu

1 rok temu | 22.10.2023, 21:11
Remis w górniczym starciu

W 12. kolejce Fortuna 1. Ligi zawodnicy Górnika Łęczna podejmowali GKS Katowice. Nasza drużyna objęła prowadzenie po bramce Jonathana de Amo, jednak w 84. minucie goście doprowadzili do remisu po trafieniu Grzegorza Rogali, a spotkanie zakończyło się rezultatem 1:1 i podziałem punktów.

Zielono-czarni bardzo aktywnie rozpoczęli potyczkę z GKS-em. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego pierwszą okazję do otworzenia wyniku miał Kacper Łukasiak, jednak uderzył niecelnie. Chwilę później Damian Zbozień posłał dobre dośrodkowanie z prawego skrzydła, ale golkiper przyjezdnych wyłapał futbolówkę, uprzedzając Karola Podlińskiego. W 7. minucie nasz napastnik oddał mocny strzał sprzed pola karnego, natomiast Dawid Kudła zanotował pewną interwencję w tej sytuacji. Łęcznianie nie zamierzali zwalniać tempa. Kolejną szansę do zdobycia premierowego trafenia miał Marcin Grabowski. Lewy obrońca Górnika wieńczył akcję na dalszym słupku, ale Bartosz Jaroszek wybił piłkę zmierzającą do bramki przyjezdnych.

Podopieczni Rafała Góraka po dosyć niemrawym początku wrócili do gry. W 22. minucie groźne uderzenie z dystansu oddał Oskar Repka, ale Maciej Gostomski zanotował pewną interwencję w tej sytuacji. Katowiczanie mocniej zaatakowali i mogli wyjść na prowadzenie po strzale Adriana Błąda. Natomiast nasz bramkarz zanotował kolejną znakomitą paradę, uchronił drużynę przed utratą gola. Gospodarze konsekwentnie się bronili i próbowali zaskoczyć bramkarza GKS-u uderzeniami z dystansu. Próby Karola Podlińskiego i Adama Dei minęły bramkę gości, natomiast znacznie bliżej szczęścia był Egzon Kryeziu. W 36. minucie Słoweniec oddał bardzo mocny strzał, ale golkiper GKS-u intuicyjnie wybił futbolówkę poza boisko. Kilkadziesiąt sekund później Górnicy przełamali defensywę rywali. Po wrzucie z autu Jonathan de Amo dopadł do piłki na piątym metrze i strzałem pod poprzeczkę pokonał Dawida Kudłę. Zawodnicy GKS-u chcieli odpowiedzieć jeszcze przed przerwą, jednak łęcznianie konsekwentnie przerywali ataki przeciwników i na półmetku rywalizacji prowadzili 1:0.

Podopieczni Ireneusza Mamrota wyszli bardzo zmotywowani na drugą połowę i szybko mogli powiększyć przewagę zbudowaną w końcówce pierwszej części. W 48. minucie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Adam Deja odnalazł się w polu karnym gości, ale piłka po jego strzale uderzyła tylko w słupek. Swoją okazję miał także Paweł Żyra. Nasz pomocnik otrzymał dobre podanie od Karola Podlińskiego, jednak Dawid Kudła wyłapał piłkę po jego próbie. Z czasem piłkarze GKS-u przejęli inicjatywę, spychając gospodarzy do głębokiej defensywy. W 73. minucie blisko zdobycia wyrównującej bramki był Arkadiusz Jędrych, lecz piłka po jego strzale musnęła poprzeczkę i wyszła poza boisko. Kolejny sygnał ostrzegawczy przyszedł chwilę później, gdy poprzeczkę bramki strzeżonej przez Macieja Gostomskiego obił Oskar Repka. Katowiczanie byli mocno zdeterminowani i dopięli swego w 84. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Grzegorz Rogala umieścił piłkę w bramce zielono-czarnych, doprowadzając do remisu. W końcówce komplet punktów Górnikowi mógł zapewnić MichałPawlik, ale jego strzał głową był zbyt lekki, aby zaskoczyć Dawida Kudłę. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1:1 i podziałem punktów. Dla łęczyńskiego zespołu to siódmy ligowy remis w sezonie 2023/2024. Zielono-czarni pozostają jedyną niepokonaną drużyną w trwających rozgrywkach.

W następnej kolejce Fortuna 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna zagrają na wyjeździe z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (28 października, 20:00).

Górnik Łęczna – GKS Katowice 1:1 (1:0)
Bramki:
Jonathan de Amo 37 – Grzegorz Rogala 84

Gostomski – Zbozień (87’ Pawlik), Cisse, Klemenz, de Amo, Grabowski (68’ Dziwniel), Łukasiak (68’ Starzyński), Deja, Kryeziu, Żyra (78’ Durmus), Podliński

Kudła – Wasielewski, Komor, Jędrych, Jaroszek (78’ Figiel), Aleman (78’ Marzec), Kozubal, Błąd (87’ Arak), Repka, Rogala (87’ Danek), Bergier (68’ Mak)

Żółte kartki: Deja, Klemenz

Sędzia: Łukasz Karski (Słupsk)

Kibiców: 2061

Udostępnij
 
6706312