– W pojedynku z Avią można było zauważyć, że nasza drużyna dobrze czuła się z piłką przy nodze. Całkiem nieźle prezentowaliśmy się także w fazach przejściowych. Zdobyliśmy wiele bramek, chociaż wynik może być spowodowany tym, że graliśmy nieco dłużej, bo w formacie czterech trzydziestominutowych kwart. Po trudnym tygodniu większość zawodników otrzymała 60 minut i cieszę się, że nikt nie doznał jakiejś poważniejszej kontuzji. Przeprowadziliśmy kilka roszad w ustawieniu, a niektórzy zagrali nie na swoich nominalnych pozycjach. Otrzymaliśmy też wyniki testów, które przeprowadziliśmy na początku tygodnia i jesteśmy zadowoleni, ponieważ piłkarze już teraz są dobrze przygotowani. Musimy kontynuować naszą pracę, bo każdy mikrocykl ma swój sens. Mam nadzieję, że krok po kroku będziemy piąć się w górę – podsumowuje trener Górnika.