Po meczu z Jagiellonią Białystok poprosiliśmy trenera zielono-czarnych o krótkie podsumowanie spotkania, informację o testowanych graczach oraz powodach nieobecności kapitana Adama Dei.
O samym meczu: Trudno mówić o pozytywnych rzeczach kiedy się przegrywa bo wiadomo, że wynik jest bardzo istotny. Tego typu zespoły jak Piast, Hapoel czy Jagiellonia to drużyny z najwyszych poziomów. Hapoel i Jagiellonia grają w pucharach, Piast jest w Ekstraklasie. My natomiast jesteśmy w procesie przebudowy zespołu. Graliśmy dzisiaj po raz kolejny na dwie jedenastki, aby znowu przejrzeć wszystkich dostępnych zawodników w tym okresie. Chcemy znaleźć odpowiedź na pytanie czy zostaną z nami dłużej, ale również znaleźć drogę jaką musimy pokonać, żeby nie tracić bramek i strzelać ich więcej. W tym aspekcie, paradoksalnie wydaje mi się, że stworzyliśmy sobie więcej sytuacji w pierwszej połowie, gdzie mniej mieliśmy piłkę. W drugiej, kiedy to posiadanie zwiększyliśmy, nie mogliśmy sobie wykreować sytuacji. To było też związane z przeciwnikiem. Jagiellonia w pierwszej połowie zagrała swoim pierwszym, optymalym składem. Później ten skład się zmieniał. Pokazuje nam to jak mamy pracować i działać, bo będziemy też się mierzyć z zespołami, które będą walczyć o awans do Ekstraklasy i będą to zespoły, które mają wysoką jakość. Musimy być gotowi organizacyjnie do takich pojedynków.
O zawodnikach testowanych: Całościowe podsumowanie przyjdzie po meczu z Legią. Oczywiście, każdy dzień daje jakąś odpowiedź bo sytuacje i scenariusze są różne. Nie ma co ukrywać, że ten moment jest trudniejszy pod względem pracy i pod wpływem takich obciążeń chce zobaczyć, jak ten zespół reaguje. Zdaje sobię sprawę z tego, że jeszcze nie ma świeżości w podejmowaniu decyzji, ale właśnie taki moment jest dla mnie najważniejszy, żeby zobaczyć jak zachowujemy się w sytuacjach trudnych. Jest to kolejny nasz moment do weryfikacji. Cieszę się, że z takimi przeciwnikami, bo mocni rywale pokazują twoje słabości i wytyczne do pracy.
O sytuacji kapitana – Adama Dei: Adama zabrakło dziś z nami bo na wczorajszym treningu doznał urazu kolana. Jutro będzie szczegółowa diagnoza i mam nadzieję, że nie będzie to nic groźnego. Musimy czekać, aż zobaczymy jak kolano będzie zachowywać się bez płynów, bo wtedy można lepiej zdiagnozować problem.