Najbliższe domowe spotkanie Górnik zagra w sobotę ze Stalą Mielec. W trakcie przygotowań do tego meczu Przemysław Banaszak znalazł chwilę, by opowiedzieć o swoich prognozach dotyczących sobotniej potyczki.
Przemek, w Krakowie byłeś bardzo blisko zdobycia bramki w końcówce spotkania. Rozumiem, że niedosyt po tej okazji jest spory?
To prawda, w końcówce mieliśmy okazję żeby zamknąć ten mecz i strzelić bramkę. Dostałem piłkę od Daniela Dziwniela i niestety zabrakło dosłownie centymetrów, by piłka inaczej się odbiła i wpadła do siatki. Szkoda, bo było naprawdę blisko.
Jakiego meczu spodziewasz się w sobotę? Będzie to raczej spotkanie do jednej bramki czy też kibice mogą spodziewać się gradu bramek?
Biorąc pod uwagę fakt, że nie przegraliśmy od sześciu spotkań, można powiedzieć że jesteśmy w formie. Mimo to ostatnie 3 remisy nie do końca nas zadowalają. Tym razem chcemy zgarnąć całą pulę i zdobyć 3 punkty. Mamy oczywiście świadomość tego, że Stal to dobra drużyna i jest wysoko w tabeli. Na pewno przyjadą do nas z przygotowanym planem na to spotkanie. Zapowiada się ciekawe widowisko.